|
KRAKÓW U FRANCISZKANÓW
W najstarszym, już z XIII w., franciszkańskim kościele na ziemiach polskich - bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie - można podziwiać arcydzieła polskiej sztuki, m.in. wi¬traże Stanisława Wyspiańskiego. Jednak wielu ludzi przychodzi tu przede wszystkim do Matki Bożej Bolesnej, której wizerunek znajduje się w bocznej kaplicy, przerobionej w II połowie XIX w. z gotyckich XV-wiecznych krużganków. Cudowny późnogotycki obraz z początku XV w. jest prawdopodobnie dziełem mistrza Jerzego, zwanego „Mistrzem Rodziny Matki Bożej". Z wizerunkiem tym łączy się tradycja uła¬skawiania (w XVII i XVIII w.) skazanych na śmierć zbrodniarzy. „Jest to obraz na wejrzenie żałobny, do skru¬chy i do łez wylania każdego pobudzający" - pisał P. H. Pruszcz. Ludzie otrzymywali za pośrednictwem te¬go wizerunku wiele łask, nawet „grzeszni wielkimi ciężarami nieprawości obciążeni", stąd tytuł Maryi -Smętna Dobrodziejka. Uroczystej koronacji tego wizerunku dokonał w 1908 r. biskup krakowski kardynał Józef Puzyna. W czasie ostatniej wojny przed obliczem Matki Bożej Bolesnej dniami i nocami błagano o odwrócenie od narodu zagłady hitlerowskiej. Po wojnie cześć i miłość do Smętnej Dobrodziejki nie osłabły i ze wszystkich sakralnych miejsc w Krakowie Jej kaplica jest chyba najczęściej odwiedzana. |
|