KALENDARZ LITURGICZNY. 
 
Kodeń Królowa i Matka Podlasia
Tradycja podaje, że obraz kodeński przywiózł, a właściwie wywiózł z Rzymu chorąży wielki litewski Mikołaj Sapieha, zwany Pobożnym. Będąc chorym udał się z pielgrzymką do Rzymu, aby tam uprosić łaskę uzdrowienia. Papież Urban VIII przyjął go bardzo serdecznie i zaprosił do swojej kaplicy, gdzie był czczony obraz Matki Bożej Gregoriańskiej. W czasie modlitwy przed tym właśnie obrazem Sapieha został uzdrowiony. Zapragnął posiąść ten cudowny wizerunek na własność i usilnie prosił aby mu go podarowano. Spotkał się jednak z odmową. Wtedy przekupił zakrystianina papieskiego i ten wykradł obraz z kaplicy. Po otrzymaniu wizerunku Sapieha natychmiast wyjechał z nim do kraju i umieścił w Kodniu. Było to 15 września 1631 roku. Obraz został początkowo umieszczony w kaplicy zamkowej Sapiehów. Papież pod karą ekskomuniki polecił obraz zwrócić do Watykanu. Wypadki dziejowe jednak sprawiły, że Mikołaj Sapieha na sejmie w 1634 roku dzielnie bronił praw Kościoła. Na wieść o tym papież przebaczył mu zuchwały czyn wykradzenia obrazu i wyraził zgodę aby pozostał on w Kodniu.
W dniu 8.01.1636 roku biskup łucki Bogusław Radoszewski przeniósł łaskami słynący wizerunek z kaplicy zamkowej do drewnianego kościółka św. Anny.
Car kasując parafię kodeńską zarządził, że cudowny obraz Matki Bożej Kodeńskiej wraz z wotami i relikwiami ma być przewieziony na Jasną Górę, bez żadnych odznak czci. OO. Paulini 3.VIII.1875 roku umieścili obraz w bazylice jasnogórskiej w kaplicy aniołów Stróżów. W 1926 roku obraz przewieziono do Warszawy i poddano konserwacji. W nocy 4 na 5 lipca przeniesiono święty wizerunek do Siedlec. 17.VIII.1927 roku obraz wyruszył w uroczystym pochodzie z Siedlec do Kodnia.
Po 52 latach wygnania wróciła Najświętsza Wygnanka do swojej stolicy.